Sandra Kalniete, łotewska polityk, deputowana do Parlamentu Europejskiego, urodziła się w syberyjskiej tajdze. W jaki sposób jej rodzina się tam znalazła - o to nie zadawała pytań. Do czasu... W latach osiemdziesiątych dojrzała już Kalniete wyrusza w przeszłość w poszukiwaniu prawdy ukrywanej przez dekady pod warstwą traumy, strachu i sowieckiej propagandy. Wędrówka ta uczyni z niej jedną z czołowych postaci łotewskiej walki o odzyskanie niepodległości, po latach zaś zaowocuje niniejszą bestsellerową opowieścią. Rekonstruując losy swoich bliskich, pisarka odtwarza dzieje całego narodu łotewskiego w XX wieku, szczególnie doświadczenie dwóch totalitaryzmów z ich wstrząsającymi zbrodniami. Na obu tych planach toczy się narracja wnikliwa i rzetelna, ale też bardzo osobista, dając czytelnikowi zarazem szeroką panoramę i intymny portret we wnętrzu. Widzimy, więc wojnę, terror, łagry, tortury, katorżniczą pracę, mróz i głód, a obok tego skomplikowane rodzinne relacje, młodzieńcze miłości zesłańców, wiejskie potańcówki czy eleganckie suknie szyte ze szmat. To rzecz o skrajnym upodleniu człowieka, ale i świadectwo tego, że wola życia i pragnienie zachowania godności dają o sobie znać w każdych warunkach.
UWAGI:
Bibliogr. s. 375-382.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy warto sięgać po kolejne wspomnienia z czasu wojny? W przypadku książki Czesława Młotkowskiego z całą pewnością tak. We wspomnieniowej literaturze okupacyjnej rzadko można wskazać przykład narracji, która wykazywałaby się taką obfitością konkretu. Autor, z fotograficzną wręcz dokładnością, oprowadza nas po różnych miejscach, ale zawsze do maksymalnego stopnia ustawia ostrość swojego literackiego obiektywu. Czy opis dotyczyć będzie galicyjskich miast jego dzieciństwa, Jaworowa i Stanisławowa, czy ostatnich przedwojennych wakacji w Rumunii, zesłańczej drogi do Kazachstanu, szczegółów życia sowieckiego, lewych interesów za Niemca, życia codziennego polskich emigrantów na Węgrzech, czy wreszcie pobytu w oflagu i powrotu do ojczyzny - zawsze prowadzony jest tak, że obdarzony wyobraźnią czytelnik niejeden raz poczuje się wręcz uczestnikiem tamtych wydarzeń.
Nie jest to tylko zasługa dobrej pamięci i ścisłego umysłu autora. Jeszcze jako dziecko zaczął on prowadzić dziennik i kontynuował jego pisanie przez cały okres okupacji, nawet w skrajnie niesprzyjających temu warunkach, takich jak zesłanie czy obóz jeniecki.
Młotkowski jako "przymusowy turysta" zwiedził sporą część Europy, tudzież kawałek Azji. Jego zapiski ujmują młodzieńczą ciekawością świata i świeżością spojrzenia na złowrogą wojenną rzeczywistość. Nawet patrząc przez szparę w deskach bydlęcego wagonu, potrafi - jak Beata Obertyńska w swoim wierszu o Uralu - zachwycić się zieloną tajgą i porannym śpiewem ptaków podczas postoju pociągu na odległej bocznicy. A gdy wraz z matką i młodszym bratem dociera do miejsca zesłania, na gołym kazachskim stepie, dosłownie następnego dnia wyrusza przed siebie, zafascynowany pięknem bezkresnej równiny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni